| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Boruc, Kapustka, Rivaldinho, Ishak... Nowe twarze w PKO Ekstraklasie

Artur Boruc, Mikael Ishak i Marcos Alvarez (fot. PAP)
Najciekawsze nowe twarze w Ekstraklasie. Artur Boruc, Mikael Ishak i Marcos Alvarez (fot. PAP)

PKO Ekstraklasa straciła latem kilku świetnych piłkarzy, ale w ich miejsce pojawili się nowi. W dniu startu rozgrywek prezentujemy kilka nazwisk, które koniecznie trzeba zapamiętać.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

10. Michał Kucharczyk (Pogoń Szczecin) i Waldemar Sobota (Śląsk Wrocław)
Kucharczyk przez lata był ulubionym, a zarazem najbardziej znienawidzonym piłkarzem Legii Warszawa. Fani stołecznego klubu mieli wielki problem z tym piłkarzem. Z perfidną regularnością raz wprowadzał ich w ekstazę, innym razem doprowadzał do rozpaczy. Kucharczyk w tym roku skończył 29 lat, więc wciąż jest w świetnym dla piłkarza wieku. Ostatni rok spędził w Uralu Jekaterynburg. W rosyjskiej Premier Lidze rozegrał 16 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Przez dziewięć lat gry w Legii strzelił 71 goli i zanotował 58 asyst. Choć potrafił się potknąć na piłce, globalnie – w skali sezonu – poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodził. I nic nie wskazuje na to, by teraz miało się to zmienić. Nieco starszy jest za to Waldemar Sobota, ale jego transfer mocno rozpalił serca fanów Śląska Wrocław. Zdoła jeszcze nawiązać do formy sprzed lat?

9. Filip Bednarek (Lech Poznań)
Polski bramkarz ma 27 lat, a w kraju niewiele osób potrafi cokolwiek o nim powiedzieć. Jako 16-latek wyjechał do Holandii. W poprzednim sezonie Eredivisie rozegrał sześć spotkań, w których puścił aż czternaście goli. Na pożegnanie z Holandią dwa gole wpakował mu Dusan Tadić. Do Lecha Bednarek przyszedł, by zastąpić kontuzjowanego Mickeya van der Harta, ale z pewnością chciałby pozostać w bramce także wtedy, gdy Holender będzie już pełni sił. Dlaczego został bramkarzem? Bo – jak zdradził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" – był najgrubszy. Kiedyś hasło "gruby na bramkę" słychać było na każdym podwórku. Dziś gruby siedzi przy konsoli.

8. Jakub Świerczok (Piast Gliwice)
Bardzo ciekawy powrót. Jakub Świerczok już od lat krąży w tę i we w tę – na Ekstraklasę trochę jakby za mocny, a już na mocniejsze ligi – niekoniecznie. Dwukrotny pobyt w Niemczech był dla niego zupełnie nieudany. Nie można tego powiedzieć o dwóch latach spędzonych w Bułgarii. Królem Bułgarii mianowany nie został, ale 17 goli w dwa sezony to niezły wynik. Sprowadzenie go do Piasta Gliwice nie było prostym zadaniem, więc tym większe brawa należą się dyrektorowi sportowemu Bogdanowi Wilkowi. Waldemar Fornalik dostał piłkarza, który z marszu wzmocni atak jego zespołu i jest gwarantem goli. Już można zakładać, że Świerczok strzeli w tym sezonie co najmniej dziesięć goli. I może znów zapuka do bram reprezentacji Polski?

Duże nazwiska i wielkie powroty. Kto został królem polowania?
Waldemar Sobota, Artur Boruc, Rivaldo Junior (fot. PAP)
Duże nazwiska i wielkie powroty. Kto został królem polowania?

7. Rivaldinho (Cracovia)
Na razie jest synem ojca, ale do Cracovii nie przyszedł tylko po to, by grzać się nazwiskiem słynnego taty. Transfer Rivaldinho zelektryzował krakowskich kibiców, bo Rivaldo już zapowiedział, że prędzej czy później przyjedzie, by zobaczyć syna w akcji. W Cracovii zapewniają, że nie był to tylko ruch marketingowy. W poprzednim sezonie Brazylijczyk zdobył w lidze rumuńskiej 11 goli. Może grać jako środkowy napastnik lub skrzydłowy, a tutaj Cracovia potrzebowała wzmocnień.

6. Alexander Gorgon (Pogoń Szczecin)
To nazwisko w świecie polskiej piłki musi się dobrze kojarzyć. Alexander Gorgon to Austriak z polskimi korzeniami, jego ojciec Wojciech Gorgon był piłkarzem Wisły Kraków i Zagłębia Sosnowiec. Jako piłkarz tego drugiego klubu nie wrócił z zagranicznego wyjazdu i osiadł w Austrii, gdzie został sędzią piłkarskim. Teraz w PKO Ekstraklasie pojawił się jego syn, Alexander. Jego dotychczasowa kariera układała się przedziwnie. Po początkach w Austrii Wiedeń, z którą wywalczył mistrzostwo kraju, przeniósł się do Chorwacji. W HNK Rijeka zyskał status prawdziwej gwiazdy. W cztery lata zdobył 33 gole, co na pomocnika jest świetnym wynikiem. Rijeka z Austriakiem w składzie trzykrotnie zdobyła Puchar Chorwacji i raz sięgnęła po mistrzostwo. Teraz Alexander wraca do kraju swoich przodków. Nie może zawieść.

5. Bartosz Kapustka (Legia Warszawa)
W 2016 roku Europa autentycznie zachwyciła się tym 19-latkiem. Po meczu z Irlandią Północną podczas Euro 2016 w zachwytach nad piłkarzem Cracovii rozpływali się m.in. Gary Lineker czy Rio Ferdinand. W ślad za tym przyszedł transfer do Leicester City i... mocny hamulec. W Anglii przepadł całkowicie, nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki o miejsce w składzie. Nie poszło mu też na wypożyczeniach – do Niemiec i Belgii. Jego wartość z 6 milionów euro w cztery lata, zamiast szybować w górę, spadła do poziomu 1,2 mln. To była ostatnia chwila, by wdrożyć plan ratunkowy, jakim był powrót do PKO Ekstraklasy. Tu wpada do znanego środowiska, Polska to najlepsze miejsce, by się odbudować, wrócić na dobre tory, pomóc Legii, a potem zapewne znów wyjechać do mocniejszej ligi. Tym razem po to, by faktycznie tam zaistnieć.

4. Marcos Alvarez (Cracovia)
Michał Probierz wykonał kilkadziesiąt telefonów, by ściągnąć do Krakowa Niemca z hiszpańskimi i włoskimi korzeniami. Alvarez początkowo w ogóle nie chciał słyszeć o Polsce, mógł skorzystać choćby z oferty FC St. Pauli. Ale determinacja klubu z Polski go rozczuliła. Gdy okazało się, że w Krakowie może dostać wszystko czego oczekiwał, nie było nad czym się zastanawiać. Niemiec budzi uznanie sylwetką. To taran, który Cracovia chce rozbijać linie obronne kolejnych rywali. W pierwszej Bundeslidze praktycznie nie zaistniał (tylko jeden krótki występ), ale w poprzednim sezonie w niemieckiej drugiej lidze zdobył 13 bramek. Teoretycznie – taki wynik powinien spokojnie powtórzyć na poziomie Ekstraklasy. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Marcos może w tym sezonie powalczyć o koronę króla strzelców.

Raport z Piasta. Przebudowany skład, cele bez zmian
Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice, przed  (fot. PAP)
Raport z Piasta. Przebudowany skład, cele bez zmian

"Myślałem, że oferta Cracovii to kolejny żart"

Czytaj też

Marcos Alvarez (fot. PAP)

"Myślałem, że oferta Cracovii to kolejny żart"

3. Josip Juranović (Legia Warszawa)
Na papierze Chorwat wygląda na człowieka, który powinien PKO Ekstraklasę zjeść na śniadanie, a potem elegancko wytrzeć usta. W poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem Hajduka Split i zanotował już dwa występy w pierwszej reprezentacji swojego kraju. W Legii zaczął niezbyt szczęśliwie, bo od zakażenia koronawirusem. Miał zastąpić Marko Vesovicia, a na razie musi przejść dwutygodniową kwarantannę. To nieco krzyżuje plany Aleksandara Vukovicia, ale Chorwat i tak powinien okazać się bardzo dużym wzmocnieniem. Ma profil zawodnika, który z Hajduka powinien raczej wyjechać do mocniejszej ligi. Dlaczego ostatecznie wylądował w Polsce? Spryt Legii Warszawa i jej dyrektora sportowego Radosław Kucharskiego czy ukryta wada piłkarza? Na odpowiedź na te pytania musimy jeszcze nieco poczekać.

2. Mikael Ishak (Lech Poznań)
Ostatni sezon spędził głównie na ławce 1. FC Nuernberg, teraz podjął się jednego z najtrudniejszych zadań w PKO Ekstraklasie. Szwed musi zastąpić króla strzelców, Chrystiana Grytkjaera. Niby nic prostszego. Wydaje się, że w Poznaniu – z takimi pomocnikami, jakich ma Lech – gra na szpicy Kolejorza to najłatwiejsza fucha w mieście. Wystarczy dostawiać nogę do piłek wrzucanych a to przez Kamila Jóźwiaka, a to przez Tymoteusza Puchacza, a to wreszcie trzeba po prostu dopaść do prostopadłego podania Pedro Tiby. Albo rzucić się, by dobić piłkę uderzoną przez Jakuba Modera. Łatwo jadać w restauracji, gdy wokół tylu kelnerów z niecierpliwością wyczekujących choćby drobnego uniesienia brwi. No, ale to wszystko trzeba jednak umieć wykorzystać. Dwa sezony wstecz Ishak regularnie grał w pierwszej Bundeslidze. Wciąż jest w sile wieku. Ma za sobą cztery występy w reprezentacji Szwecji, ale grał tylko wtedy, gdy na zgrupowanie nie chciało się przyjechać Zlatanowi Ibrahimoviciowi. W Lechu powinien dać radę.

1. Artur Boruc (Legia Warszawa)
To nowa twarz, ale my ją świetnie znamy. 15 lat temu Boruc wyruszył z Legii w wielką podróż, a dziś znów jest w domu. To transfer wyjątkowy na wielu poziomach, a może równać się z nim tylko powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły Kraków. Kuba wrócił jednak do Krakowa nie tylko jako piłkarz, ale też po to, by ratować klub. Boruc ratować Legii nie musi, choć sprawia wrażenie gościa, który długo by się nie zastanawiał, jeśli jego klub potrzebowałby pomocy. Boruc chce pomóc Legii na boisku. Tak po prostu. Na razie pomógł jej w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy. Można być pewnym, że Legia w tym sezonie będzie miała twarz Boruca. To on będzie w pierwszej kolejności motywował kolegów w razie niepowodzenia. Nie chcielibyśmy być w skórze piłkarza Legii, który mu podpadnie.

"Myślałem, że oferta Cracovii to kolejny żart"

Czytaj też

Marcos Alvarez (fot. PAP)

"Myślałem, że oferta Cracovii to kolejny żart"

Lech zaprezentował skład. "Jesteśmy blisko optymalnej formy"
Prezentacja składu Lecha Poznań (fot. PAP)
Lech zaprezentował skład. "Jesteśmy blisko optymalnej formy"

Zobacz też
Mocna zapowiedź przed meczem o tytuł. Mogą zaburzyć wielkie święto
Michał Chrapek (z lewej) wierzy w zwycięstwo Piasta nad Lechem (fot. Getty Images)
tylko u nas

Mocna zapowiedź przed meczem o tytuł. Mogą zaburzyć wielkie święto

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener "Jagi": mentalnie jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność
Adrian Siemieniecz z Jesusem Imazem (Fot. Getty Images)

Trener "Jagi": mentalnie jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Feio nie podpisał kontraktu z Legią!
Goncalo Feio poznał swoją przyszłość w Legii Warszawa. Zarząd Wojskowych podjął decyzję w sprawie Portugalczyka (fot: 400mm.pl)

Feio nie podpisał kontraktu z Legią!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda odchodzi z Legii Warszawa. Wszystko już jasne!
Luquinhas odejdzie z Legii Warszawa po zakończeniu sezonu. Wojskowi żegnają też dwóch innych piłkarzy (fot: PAP)

Gwiazda odchodzi z Legii Warszawa. Wszystko już jasne!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!
John Carver (fot. Getty Images)

Lechia podjęła decyzję w sprawie trenera!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Feio zwleka? Wciąż nie ma decyzji w sprawie trenera Legii
Goncalo Feio zwleka z decyzją w sprawie pozostania w Legii Warszawa? (fot: PAP)

Feio zwleka? Wciąż nie ma decyzji w sprawie trenera Legii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Vuković nie chce do Legii? "To nie jest wymarzone miejsce do pracy"
W sobotę Aleksandar Vuković po raz 98. i ostatni poprowadzi Piasta Gliwice (fot. Getty)
tylko u nas

Vuković nie chce do Legii? "To nie jest wymarzone miejsce do pracy"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!
Michał Kucharczyk zagra w barwach Legii Warszawa? (fot: PAP)

Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Żołnierze ze Szczecina, Młoda Ultra i wyjątkowa koszulka – taki będzie mecz Jagi
Jagiellonia przygotowuje wyjątkowe wydarzenie na mecz z Pogonią Szczecin (Fot. TVPSPORT.PL, X)

Żołnierze ze Szczecina, Młoda Ultra i wyjątkowa koszulka – taki będzie mecz Jagi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Liczby są za... Ten mecz powinien dać nam wiele emocji
Jesienią Raków wygrał w Łodzi 3:2 (fot. PAP).

Liczby są za... Ten mecz powinien dać nam wiele emocji

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"
tylko u nas
"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
| Boks 
Aleksander Bereżewski (PAP/Darek Delmanowicz)
Sportowy wieczór (23.05.2025)
Sportowy wieczór (23.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (23.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Balski: nie można wyjść jak do tańca z gwiazdami [WIDEO]
(fot. TVP)
Balski: nie można wyjść jak do tańca z gwiazdami [WIDEO]
| Boks 
Włodarczyk: zasłona dymna? Pomidor! [WIDEO]
(fot. TVP)
Włodarczyk: zasłona dymna? Pomidor! [WIDEO]
| Boks 
Bereżewski: podobno mój rywal to "sadysta" [WIDEO]
(fot. TVP)
Bereżewski: podobno mój rywal to "sadysta" [WIDEO]
| Boks 
"Diablo" i Balski pokazali się kibicom [WIDEO]
(fot. TVP)
"Diablo" i Balski pokazali się kibicom [WIDEO]
| Boks 
PLB: Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów [ZAPIS]
Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów. Polska Liga Boksu, 4. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (23.05.2025)
PLB: Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów [ZAPIS]
| Boks 
Do góry